fbpx
19 czerwca 2016 r. aktorzy Teatru Rozrywki zagrali Historię filozofii po góralsku w reż. Bogdana Cioska po raz setny!
"Historia filozofii po góralsku" w reżyserii Bogdana Cioska to spektakl ciepły, pełen osobliwego humoru i mądrości płynącej z doświadczeń zwykłych górali. Po prostu udany
– pisał Alan Misiewicz w "Gazecie Wyborczej", po premierze, która odbyła sie 11 listopada 2011 roku.

Spektakl już od fazy prób budził emocje, bo materiał przygotowany przez reżysera, Bogdana Cioska, do najłatwiejszych nie należał. Filozoficzny tekst księdza profesora Józefa Tischnera zapisany był w obco na początku brzmiącej niby-gwarze góralskiej, muzyka Pawła Moszumańskiego, rozpisana na trzy głosy, była więcej niż skomplikowana, a Mała Scena determinowała bardzo przemyślane reżysersko i wykonawczo działania. Troje aktorów w ograniczonej przestrzeni, jednej dekoracji i niezmienianych kostiumach musiało przykuć uwagę widzów przez prawie dwie godziny! Używając w dodatku języka niecodziennego, wymagającego skupienia i uwagi!
Ale udało się!
Od pierwszego przedstawienia "Historia..." cieszyła się wielkim uznaniem widzów, wywołując śmiech, wzruszenie i refleksję.

Jacenty Jędrusik zagrał Górala 64 razy. To wymarzona rola dla Niego - właśnie na tym etapie życia, fantastycznie przez reżysera dla Niego skrojona, chociaż On sam nie był do niej przekonany od początku. Właśnie po swoim ostatnim przedstawieniu miał powiedzieć do Anny Ratajczyk: W trakcie prób parę razy zamierzałem oddać tę rolę, a teraz tak ją pokochałem, że mógłbym ją grać już do końca życia... Jak wiemy, tak się właśnie stało. Jacenty Jędrusik po raz ostatni zapytał: Cy wiecie, co to pustać? w sobotę, 8 czerwca 2013 roku...

Zdjęcia: Tomasz Zakrzewski, 2011

Od jesieni 2013 r. w rolę mędrola Górala wciela się z powodzeniem Jarosław Czarnecki. Towarzyszą Mu – podobnie jak Jacentemu Jędrusikowi – znakomite aktorki: Gaździna Maria Meyer i Dziewka Anna Ratajczyk. Niezwykłą, tęskną i poruszającą grą na skrzypcach zachwyca Jacek Gros. Dzięki nim ten kameralny, wyrafinowany spektakl wciąż przyciąga rzesze widzów.

Sto przedstawień na Małej Scenie to naprawdę świetny wynik. A przecież nie zapowiada się, żeby widzowie przestali na Historię filozofii po góralsku chodzić!
Aktorom, twórcom i realizatorom, z tej pięknej okazji serdecznie gratulujemy, życząc wielkiej satysfakcji i radości z grania!


 
 
 

Więcej o spektaklu: tutaj...
Zdjęcia: Artur Wacławek, 2013