fbpx

LEOPOLD KOZŁOWSKI

Polski muzyk-pianista, kompozytor, dyrygent; ostatni żyjący przedstawiciel autentycznych przedwojennych klezmerów w Polsce. Trudno w kilku zdaniach streścić ogromny dorobek artystyczny i pedagogiczny Leopolda Kozłowskiego – urodzonego we Lwowie w rodzinie klezmerów, absolwenta Konserwatorium we Lwowie i Krakowie, specjalizującego się w muzyce żydowskiej i cygańskiej.
Leopold Kozłowski to wieloletni kierownik muzyczny Państwowego Teatru Żydowskiego w Warszawie, a także Cygańskiego Zespołu „Roma”. Autor szeregu kompozycji muzyki teatralnej, blisko współpracujący również z Polskim Radiem i Telewizją.
 
Ma w swym dorobku wielką liczbę realizacji zagranicznych – w całej niemal Europie, w krajach byłego ZSSR, w USA i Izraelu, a także w Argentynie, Kanadzie i Chinach. Obok Teatru Rozrywki zrealizował scenicznego Skrzypka na dachu dla Teatru Muzycznego w Gdyni, Operetki Wrocławskiej, Teatru Wielkiego w Warszawie i Opery Krakowskiej. Leopold Kozłowski jest autorem muzyki do filmu Austeria w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, a także do obrazu I skrzypce przestały grać (o holokauście polskich Cyganów) – produkcji polsko-amerykańskiej (reż. Aleksander Ramati) z Horstem Bucholtzem w roli głównej, z udziałem m.in. Aleksandra Bardiniego.
 
Jest również współautorem amerykańskiego serialu filmowego Wichry wojny, w którym wystąpił legendarny odtwórca Tewjego – Chaim Topol, a także znana z Love story Allie McGraw. Współtworzył włosko-angielsko-francuski film Jerzego Skolimowskiego Wiosenne wody (z Nastasją Kinsky), a szczególne miejsce w artystycznej pracy Leopolda Kozłowskiego zajmuje współpraca ze Stevenem Spielbergiem – był on jednym z autorów i konsultantem muzycznym Listy Schindlera. „Ostatni klezmer Galicji” jest m. in. autorem spektaklu Rodzynki z migdałami, składającego się z pieśni żydowskich, śpiewanych po polsku i w języku jidisz.
 
Z Teatrem Rozrywki współpracował przy realizacji musicalu Skrzypek na dachu J. Steina, J. Bocka i S. Harnicka.
 
Leopold Kozłowski podkreślił, że wszystkie przedstawienia Skrzypka na dachu, których był współrealizatorem, dostarczyły mu wiele satysfakcji. „Szczególną jednak przyjemność odnalazłem w pracy z młodym zespołem Teatrem Rozrywki, stawiającym sobie bardzo wysoki próg pracy artystycznej, i bardzo głęboko zainteresowanym kulturą i muzyką żydowską.”
 
Foto: Jan Poprawa