fbpx


URBAN, STACHURA I INNI.
Z CYKLU "GÓRNY ŚLĄSK - ŚWIAT NAJMNIEJSZY"
koncert

50 lat temu zmarł Rafał Urban – zapomniany już dziś pisarz ludowy spod Głogówka. Jego baśnie, wiersze, gawędy i opowiastki śląskie zostały zebrane i wydane dopiero 10 lat po śmierci, więc jego twórczość nie zdołała się utrwalić i rozpowszechnić. Pozostała legenda literackiego samouka i… poligloty. Opowie o niej Krzysztof Karwat.

Prawdopodobnie pamięć o Urbanie zupełnie by się zatarła, gdyby nie wspaniały song Edwarda Stachury - poety, pieśniarza i prozaika, autora m.in. słynnej „Siekierezady”. To niezwykłe, że „Piosenka dla Rafała Urbana” ze wzruszeniem słuchana i śpiewana jest do dziś. Doczekała się wielu pięknych interpretacji. U nas wykona ją bytomski bard Wiesław Ciecieręga, którego ubiegłoroczny minirecital – warto przypomnieć - wzbudził niekłamany aplauz publiczności „Górnego Śląska…”. Tym razem Ciecieręga wystąpi w duecie ze swą córką, Martyną. Bo to będzie przede wszystkim wieczór muzyki, poezji i wzruszeń.    

 
Edward Stachura: „Piosenka dla Rafała Urbana” (fragmenty)

 

Założę z każdym się, Ojcze Rafale
O piwo, wódkę, krew, życie zuchwałe
Że sobie jesteś teraz w Śląskim Raju
Doradcą ogrodnika w boskim gaju
 
Usynowiłeś mnie, włóczęgę
Niech ci tam więc przestrzennie będzie
Tu, w tym Meksyku, w Monterrey
Nostalgia mi za tobą wykrzywiła gębę
Płaczę jak bóbr, lecz ty się śmiej!
 
Wspominam nasze dni, Ojcze Rafale
Etymologię, śpiew i bumstararę
I liczną a prześliczną kompaniję
Herbatę z rumem oraz Potiszilem