Szanowni Widzowie,
27 marca – to święto ludzi teatru. Święto celebrowane z obu stron rampy, bo jest to uroczysty dzień dla twórców, realizatorów i wykonawców, ale też dla tych, którzy nadają sens teatrowi, bez których teatr nie istnieje – dla WIDZÓW.
Tym razem, w Międzynarodowym Dniu Teatru nie zobaczymy Państwa na widowni, nie odczytamy orędzia z proscenium. Możemy się z Państwem umówić wyłącznie w Internecie.
Życzmy więc sobie wzajemnie, byśmy jak najszybciej znowu spotkali się w rzeczywistym świecie, bez maseczek, rękawiczek i akcji w mediach społecznościowych. Byście Państwo z papierowym biletem w dłoni przeszli przez foyer i zasiedli wygodnie w fotelach. Niech jak najszybciej zgasną światła i podniesie się kurtyna. Niech teatr wróci tam, gdzie jest jego miejsce. Do teatru.
Zespół Teatru Rozrywki
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU obchodzony jest od 1961 roku. Ustanowił go Międzynarodowy Instytut Teatralny na pamiątkę inauguracji w Paryżu (27 marca 1957 r.), Teatru Narodów – festiwalu, podczas którego spotkały się zespoły z obu stron żelaznej kurtyny. Co roku w Międzynarodowy Dzień Teatru wygłaszane jest orędzie przygotowane przez wybitną osobistość świata teatru. Pierwsze orędzie w 1962 roku wygłosił Jean Cocteau.
W 2020 roku autorem orędzia jest SHAHID NADEEM, pakistański dramatopisarz, scenarzysta, reżyser, dziennikarz, działacz praw człowieka, dyrektor Teatru Ajoka w Lahaur.
Napisał ponad pięćdziesiąt sztuk w językach pendżabskim i urdu, ma na swoim koncie kilkanaście adaptacji sztuk Brechta. Jego dramaty były wystawiane w Pakistanie i Indiach, a także w Europie – w Wielkiej Brytanii, Danii, Norwegii oraz w Stanach Zjednoczonych.
Shahid Nadeem reżyseruje w teatrze i w telewizji. W swojej twórczości dramatopisarskiej i reżyserskiej podejmuje tematy polityczne i społeczne, takie jak: ekstremizm religijny, dyskryminacja mniejszości, przemoc wobec kobiet, wolność słowa oraz kwestie związane z globalnymi zmianami klimatycznymi. Zajmują go także filozoficzne i kulturowe aspekty sufizmu. Umiejętnie łączy współczesne wątki z tradycją i dziedzictwem kulturowym całego regionu Azji Południowej. Wykłada sztukę pisania w Instytucie Sztuk Performatywnych Ajoka oraz w Instytucie Sztuki i Kultury w Lahaur.
Shahid Nadeem był trzykrotnie więziony za sprzeciw wobec wojskowych dyktatur, został uznany przez Amnesty International za więźnia sumienia. Współpracował z Amnesty International, Getty Research Institute, amerykańskim International Pen, National Endowment for Democracy, jest również członkiem organizacji Theatre Without Borders. Jako dziennikarz, producent, autor filmów dokumentalnych współpracował z pakistańską telewizją, telewizją BBC Urdu Service oraz z największymi gazetami w Indiach i Pakistanie. W 2009 roku został odznaczony Medalem Prezydenta Pakistanu „Pride of Performance” za zasługi dla sztuk widowiskowych.
Nadeem w orędziu zatytułowanym Teatr jako świątynia odwołuje się do politycznych, społecznych i religijnych uwarunkowań Pakistanu, a także do działalności prowadzonego przez siebie Teatru Ajoka.
Pisze: „Czasami żartujemy, że «złe czasy to dobre czasy dla teatru». Nigdy nie brakuje wyzwań do pokonania, sprzeczności do ujawnienia i status quo do podważenia”. Przywołuje postać wielkiego sufijskiego poety Bulleha Shaha, aby wykazać, że teatr może być nie tylko rozrywkowym czy intelektualnym przeżyciem, ale także głęboko poruszającym duchowym spotkaniem. „Poznawanie historii takich jak ta mówiąca o Bulleh Shahu, historii, których tak wiele odnajdziemy także w innych kulturach, może stać się pomostem pomiędzy nami, twórcami teatru a niezaznajomioną, ale entuzjastycznie nastawioną widownią – zaznacza Nadeem. – Wspólnie możemy odkrywać duchowe wymiary teatru, budować mosty między przeszłością i teraźniejszością, mosty wiodące ku przyszłości, która jest losem wszystkich wspólnot – zarówno tych wierzących, jak i niewierzących (…). Musimy wzmocnić naszą duchową siłę, walczyć z apatią, letargiem, pesymizmem, chciwością, a także z lekceważeniem dla planety, na której egzystujemy, świata, w którym żyjemy. Teatr ma do odegrania rolę – szlachetną rolę, polegającą na zwiększaniu energii witalnej i mobilizowaniu ludzkości. Sprawianiu, by człowieczeństwo potrafiło wydobyć się z otchłani, w którą zstępuje. To może unieść scenę i przestrzeń przedstawienia do rangi świętości (…) Teatr może stać się świątynią, a świątynia przestrzenią spektaklu”.
(narodowy.pl)